Nie lubię golić/ depilować nóg. Jest to dla mnie udręka, którą muszę wykonywać kilka razy w tygodniu. Lubię za to mieć gładkie nogi oraz nawilżoną skórę. Niestety po goleniu zwykle ona szczypie i jest wysuszona. Swoje nogi golę na "oliwkę", albo odżywkę do włosów. Moim zdaniem jest to najlepszy sposób. Niestety wszelkiego rodzaju pianki i żele nie zdają u mnie egzaminu. Muszę się przyznać, że nigdy w życiu nie próbowałam depilacji woskiem. Nie dlatego, że nie miałam okazji, ale dlatego, że panicznie boję się, że ból będzie zbyt duży. Jakiś czas temu dostałam jednak bardzo miłą niespodziankę - zaproszenie na właśnie depilację woskiem oraz balsam, który opóźnia porost włosów. Na "zabiegu" jeszcze nie byłam, ale balsamem jestem oczarowana. Cudownie nawilża skórę, pięknie pachnie, zapach utrzymuje się na skórze bardzo długo, a co najważniejsze- faktycznie opóźnia porost włosków.
A Wy jakie macie doświadczenia z depilacją?
Guuuffy
www.guuuffy.blogspot.com
Ja wosku też się obawiałam , ale bezpodstawnie :) Po przygodach z depilatorem, byłam negatywnie nastawiona... ja wybrałam depilacje ciepłymi woskami w żelu veet. Jest z tym więcej zachodu niż z maszynką, ale jaki efekt...powalający. Włoski odrastają po 3 tygodniach i jest ich mniej. Pisałam o nim na moim blogu. Jeśli masz chwilkę to zapraszam.
OdpowiedzUsuńThanks for sweet comments!
OdpowiedzUsuńGrate blog! If you want to follow let me know)
Moscow blogger by Marina Maximova
http://afinaskaterblogspotcom.blogspot.ru/
Hmmmm muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A w wolnej chwili zapraszam do siebie na KONKURS - do wygrania dowolna rzecz ze sklepu Rosewholesale :)
ja mam depilator ten sam od 5 lat i się z nim nie rozstaję :D wosku nie próbowałam bo mam wizję że mi skórę urwie;p
OdpowiedzUsuńprzydałby mi się taki... nogi golę zwykłą maszynka na szybko... ;p najorzej z wąsikiem bo "traktuję" go plastrem z woskiem co nie jest przyjemne i z walącym sercem zbieram się do oderwania tego cholerstwa;p kiedys zainwestuje w laserowe usunięcie i będzie spokój, dlatego golenie nóg to przy tym pikuś;p
OdpowiedzUsuńdepilacje brazylijska. mam za sobą. rany julek jaki ból trzy dni spuchnieta a po tygodniu włosy. dlatego nie dziękuję;) też mam problem z suchą skóra i mam odzywke do włosów na olejku arganowym i tez ja wcieram;)
OdpowiedzUsuńdobrze, że mi takie specyfiki nie sa potrzebne ; p
OdpowiedzUsuńnie korzystam z depilacji woskiem, ale tylko i wyłącznie przez wygodę:-p maszynką jest szybciej i mniej boli:D
OdpowiedzUsuńMnie tez są niepotrzebne bo mało mam włosów i jasne wiec zcasem się gole a czasem depilatorem jadę całosc
OdpowiedzUsuńnie znałam produktu do dziś :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post, byłoby mi bardzo miło, gdybyś zajrzała ♥ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńw zyciu bym sie nie zdecydowala na depilacje woskiem;d mam slaby prog bolu;;D
OdpowiedzUsuńobserwuje;* http://majorka94.blogspot.com/
Ja byłam kilka razy na depilacji woskiem, fakt faktem boli, ale warto gdyż włoski odrastają osłabione i jeśli regularnie korzystasz z depilacji woskiem, później włosków odrasta coraz mniej ;) świetne to masło!
OdpowiedzUsuńgolenie to faktycznie udręka ;/
OdpowiedzUsuńPrzeraża mnie depilacja woskiem :D.
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
ja raz się pokusiłam o depilację woskiem bikini i wspominam to z dreszczem :D bolało niesamowicie, no ale czasami dla efektu warto! :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
tak samo nienawidzę tego robić za bardzo czasochłonne szczególnie gdy muszę sama w domu to robić ;)
OdpowiedzUsuńendrie-blog.blogspot.com
U mjoe najlepiej sprawdza się golarka. Moja skóra niestety nie toleruje depilatorów, ale za to golarka jest bezproblemowa.
OdpowiedzUsuńGolenie trwa szybciutko, nie potrzebuję pianek itp. ;-)
Wosku nie próbowałam, stosuję tradycyjnie maszynkę ;) Całe szczęście moje nogi nie są problemowe i po depilacji nie pieką :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam przedtem o tym produkcie :D
OdpowiedzUsuńoj ja męczę się z maszynką, ale za niedługo pomyślę o czymś co przynosi dłuższe efekty bo golenie nóg co dwa- trzy dni to kurcze, przesada ;c
OdpowiedzUsuńobserwuję <3
Ciekawe to masło :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę o tym produkcie :)
OdpowiedzUsuńJa chcialabym isc na laserową depilacje ;)
OdpowiedzUsuńReally great inspiration! Tell me if you would like to follow each other?! Would love to hear from you! Lots of Love Kyra♡
OdpowiedzUsuńFOLLOW MY BLOG // TELL ME // I FOLLOW YOU BACK!
Też nie lubię golenia, ale gładkie nogi uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńGolę się zwykłą maszynką, bo kremy mają okropny zapach a wosku nie chce z powodu bólu. Próbowałam depilatorem i myślałam, że się z bólu rozpłaczę. Zastanawiałam się też nad laserem - długotrwały efekt - ale ma to też swoje minusy.
Mnie depilacja woskiem szczerze przeraża :o Ałć! Co do tego balsamu to jeszcze o nim nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuń♥MÓJ BLOG - KLIK:)♥
ooo zaciekawiłaś mnie tym balsamem :)
OdpowiedzUsuńja też c:
OdpowiedzUsuńdziekuje za wizyte ,rowniez obserwuje :*
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/
Super opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna woskowaniu choć ostatnio z powodu tendencji do krwiaków musiałam przerzucić się na golenie ;/ Z tym bólem to nie jest tak, że nie można wytrzymać. Co prawda każdy z nas ma inny próg bólu, ale woskowanie można polubić, a ból jest naprawdę znośny ;)
OdpowiedzUsuńsuper:) w dodatku żurawinowe!<3 zapraszam również na konkurs pudełko FJBOX do wygrania:))
OdpowiedzUsuńnooo ciekawa recenzja produktu;) niestety ja muszę używać maszynki, bo inaczej wrastanie włosków tak mi dokucza, że nie ma ratunku ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie znoszę golenia nóg, ale nigdy nie próbowałam innego sposobu... Masło mnie zaciekawiło :-)
OdpowiedzUsuńO super :D depilacja boli ale utrzymuje się długi efekt ♥
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie próbowałam depilacji woskiem ale kiedyś na pewno się skuszę, mam już dość ciągłego golenia nóg ;/
OdpowiedzUsuńProdukt wydaje się fajny :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :
http://bezsennaaaa-magias.blogspot.com/
Chciałabym mieć taki produkt w mojej kosmetyczce, a co do depilacji to moim zdaniem warto się na nią wybrać bo efekt naprawdę jest świetny :)
OdpowiedzUsuńDla mnie depilacja nóg to niestety maszynka... co dwa dni. A wosk... uciekam gdzie nie złapią ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie stosowałam ;)
OdpowiedzUsuńto masło zapowiada się bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś spróbować woskiem ale też się bardzo boję tego :D
OdpowiedzUsuńto masło z chęcią bym dopadła! gdzie można takie zdobyć?:)
OdpowiedzUsuńz tego co wiem tylko w salonach Time for Wax:(
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas obserwuj ;) / G
ja do wosku jakoś nie jestem przekonana.
OdpowiedzUsuńco do samej depilacji to zgodzę się.. masakra.
a próbowałaś może żel do golenia dla mężczyzn??
ja w okresie letnim używam depilatora ;)
ale chętnie wypróbuję kiedyś wosk.
pozdrawiam!
u mnie problem z depilacją jest podobny jak u cCiebie, jednak w przypadku maszynki używam żelu pod prysznic Nivea, idealnie nawilża, tyle, że muszę robić to co drugi dzień :/, depilator jakoś nie specjalnie się u mnie sprawdził, a kremy zupełna porażka, poza podrażnioną skórą żadnego efektu, próbowałam depilacji woskiem na gotowych plastrach, efekt był ok, trochę bolało, ale potem prawie miesiąc spokoju, więc było warto, też przymierzam się do depilacji woskiem w salonie, mam nadzieje, że się odważysz i będę mogła przeczytać zarówno wrażenia jak i efekty
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
u mnie "jako tako" sprawdza się oliwka do ciała
Usuńkiedyś używałam plastrów z woskiem , jednak po jakimś czasie porzuciłam to i wróciłam od maszynki ;)
OdpowiedzUsuńinteresujący post:) jestem nowym fanem bloga:) pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.swiatwkolorzeblond.com/
Na zabiegu też jeszcze nie byłam, za to bawiłam się kiedyś plastrami... ale juz po pierwszym razie je odrzuciłam, ze względu na to, że klej który był na plastrach został mi na nodze... gdy nosiłam spodnie, miałam je zawsze przyklejone w tym miejscu :)) przez jakiś czas... Już wole depilator :D
OdpowiedzUsuńTa żurawinka jest kusząca ;)
OdpowiedzUsuńdziekuje za komentarz, ja rowniez obserwuje ;)
Pozdraiwam i zapraszam do mnie :)
też nie lubię golić nóg. Na zabiegu nie byłam i tez z racji bólu;p ale myslę,że w końcu się przekonam, A żurawina kusi;)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mogę się przekonać do depilacji woskiem.
OdpowiedzUsuńmi też jest ciężko:) Pani, która mi podarowała zaproszenie przekonywała mnie, że nie będzie boleć- bo ten wosk jest jakiś specjalny... ale mam straszne obawy:D
Usuńmnie to tam obojetne ;D
OdpowiedzUsuńoooooooo:) dziękuję:)
OdpowiedzUsuńauuuuć nie lubię tej formy depilacji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny, ja również obserwuje :))
biszkopcik86.blogspot.com
Też wolę tradycyjną depilację, choć swojemu facetowi sama depiluję woskiem włoski na plecach :D
OdpowiedzUsuńObserwuję;) i zapraszam do siebie: www.kristifashion.com
OdpowiedzUsuńOj takie masło do ciała to by mi się przydało!
OdpowiedzUsuńnie używałam tego masła do ciała, ale wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuń★ blog
Ja używałam balsamu z Oriflame,który opóźniał porost włosków i faktycznie był świetny,a teraz już go niestety nie ma,więc z chęcią wypróbuję ten;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam żadnego takiego balsamu, ale może być świetny ;)
OdpowiedzUsuńo fantastycznie ja sie tam wybieram i wybieram i wybrac sie ni emoge - ja tylko depiluje za pomoca raz wosku zelowego raz depilatora nie uznaje zyletki czy tego paskudztwa do chemicznego usuwania owlosienia hahah szczypie :) powiem tak na poczatku moze bolec ale jak jest to zrobione pro to nie ma obaw bol jest krótki- efekt - miesiac z glowy- po kilku razach wloski oslabiaja sie i nic nie boli :)
OdpowiedzUsuńmnie paraliżuje strach dlatego tak to odkładam :D:D:D:D
Usuńświetny blog :)
OdpowiedzUsuńja też obserwuję :)
też mam problem z depilacją, bo skóra zawsze jest przesuszona :(
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz, ja już Ciebie obserwuję od pewnego czasu :) a co do depilacji to wypróbuj pianek/kremów do depilacji z Veet, smarujesz nogi tym specyfikiem a potem przejeżdżasz specjalną szpatułką i włoski znikają :P i odrastają dużo wolniej niż po zwykłej maszynce :) pozdrawiam http://silesianfashionfreak.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńja nie wiem czy bym sie podjęła takiej depilacji, ze wględu na ból..
OdpowiedzUsuńczekam na nowe posty i obserwuję! :)
Wolę pastę cukrową. :)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy takich balsamów , bardzo fajny blog . Obserwujemy ?
OdpowiedzUsuń