Jakiś czas temu otrzymałam od firmy Eveline Cosmetics olejek do skóry. Oczywiście pierwsze co przyszło mi do głowy, że świetnie będzie nadawał się do olejowania włosów. Po pierwszym razie nie było żadnych efektów. Po drugim i trzecim była istna masakra. Włosy zrobiły się matowe i szorstkie. Nie byłam w stanie ich rozczesać bez mocno silikonowej odżywki. Tego nie koniec, ponieważ olejek, który ma być w 100% naturalny nie sprawdził mi się na głowie, pomyślałam że zużyję go zgodnie z zaleceniami producenta, czyli na skórę. I tu znów wielkie rozczarowanie, nie dość że olejek nie nawilża ani tyci, tyci, to dodatkowo przy jego aplikacji ląduje wszędzie, tylko nie na dłoni. Jego aplikator, a właściwie jego brak powoduje, że buteleczka jest wiecznie naoliwiona. Problem jest w tym, że producent wymienia wiele zalet tego produktu, m.in.: ma wybielać blizny, zwalczać cellulit, hamować oznaki starzenia itd, itp. A jak na moje oko, jest to zwykły kosmetyczny bubel. Nie jestem w stanie nic z nim zrobić, dlatego wykorzystam go jako "piankę" do golenia nóg.
cena: ok 26zł za 75ml
Tu chciałam Wam zobrazować jak maleńka jest ta buteleczka
Guuuffy
Chciałam kupić ten olejek, ale zrezygnowałam ;)
OdpowiedzUsuńBlog♡
Dobra recnezja :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam jak producent zapewnia cuda na kiju a nic z tego nie wychodzi :D
OdpowiedzUsuńtak to juz bywa z Eveline :/
OdpowiedzUsuńszkoda wlosow :(
OdpowiedzUsuńnie lubię tej firmy.. zawsze jest coś nie tak :/
OdpowiedzUsuńNo nie ciekawy produkt. :)
OdpowiedzUsuńBLOG KLIK
Też dostałam od nich ten olejek, ale cały czas testuję z tymże na cellulit, ale szału nie oczekuję, chociaż napisali, że trzeba stosować 3 miesiące ;)
OdpowiedzUsuńDzięki, że napisalaś recenzję, właśnie szukałam czegoś takiego i patrząc na zaufaną markę na pewno zmarnowałabym pieniądze :)
OdpowiedzUsuńdobrze, ze nie miałam z nim do czynienia ;c
OdpowiedzUsuńi tak mam duzo zmartwien z tymi wlosami :D
Super blog, bardzo ciekawie piszesz i jesteś pozytywną osóbką!
OdpowiedzUsuńNa pewno zajrzę tu jeszcze nie raz ;-) Obserwujemy?
Zapraszam na nowy post, pozdrawiam!
Ja ostatnio trafiłam na okropny szampon z Dove, jak dla mnie bubel totalny...robił mi z włosów miotłę z którą ciągle walczę...
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie sprawdził
OdpowiedzUsuńjak ja nie lubię jak coś ma miec tak fajne działanie a w rezultacie dostaję siano .. eh no coż trzeba próbowac;]
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki bubel. U mnie bublem okazał sie utwardzacz/coat 3w1 eveline, lakier po nim odpada w całości :D schodzi płatami:D ale ogólnie lubie eveline
OdpowiedzUsuńJa mam jeden sprawdzony, ale cos ostatnio tez przeslal dzialac :/
OdpowiedzUsuńNie ładnie z jego strony:/
OdpowiedzUsuńnawet nigdy nie widziałam tego kosmetyku, ale zwykle firma eveline mnie nie zawiodła. Dobrze, że napisałas o tym, bo pewnie wzięłabym w ciemno i próbowała sobie pomóc:D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńprzyznam, że pierwszy raz go widzę na oczy ; o
OdpowiedzUsuńwydaje się fajny :D
OdpowiedzUsuńCena kompletnie nieadekwatna do działania i rozmiaru. Bubel!
OdpowiedzUsuńNo to nie fajnie :/ nigdy go nie stosowałam i chyba dobrze ^^
OdpowiedzUsuńTego olejku nie miałam, ale inne produkty które miałam okazję wypróbować z eveline okazały się fatalne!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę :P
OdpowiedzUsuńOlejek bez aplikatora, to naprawdę fatalny pomysł :( Ja już chyba wolę kupować jakieś konkretne oleje, teraz używam z czarnuszki i kokosowy i jest OK.
OdpowiedzUsuńDobrze że ostrzegłaś bo zazwyczaj sprawdzają się produkty Eveline i mogłabym się skusić ;)
OdpowiedzUsuńJa preferuje wszelkie odżywki :)
OdpowiedzUsuńw ogóle o nim nie słyszałam, ale jak widać nic nie straciłam ;))
OdpowiedzUsuńKluczowa sprawa, jaki miał naprawdę skład. Szkoda, że nie umieściłaś fotki albo opisu, bo jestem ciekawa.
OdpowiedzUsuńjestem w szoku, do tej pory słyszałam o tym olejku same superlatywy :( chyba zostanę przy swoim jedwabiu...
OdpowiedzUsuńnie widziałam go nigdzie, ale buteleczka jest faktycznie niewielka...
OdpowiedzUsuńno to bede unikac choc firme lubie za jej podklady i korektory
OdpowiedzUsuńjedyny pozytyw tej smutnej dla twoich włosów sytuacji, jest taki, ze możesz nasz przed tym przestrzec :( zapamiętam żeby unikac
OdpowiedzUsuńNo to go na pewno już nie kupię :)
OdpowiedzUsuńMaleńka buteleczka, na pewno nie kupię!
OdpowiedzUsuńNigdy się nie mogłam przekonać do takich uniwersalnych olejków, przede wszystkim nie lubię tłustej warstwy, którą po sobie pozostawiają.
OdpowiedzUsuńsuper!!
OdpowiedzUsuń♥
z pozdrowieniami:*
Ola z Fashiondoll.pl
Dobrze wiedzieć, że to taki bubel :))
OdpowiedzUsuńObserwuję Kochana!;*
OdpowiedzUsuńhttp://kappa-girl.blogspot.com/
nie słyszałam wcześniej o tym :)
OdpowiedzUsuńNie lubię takich wynalazków :) stawiam na masła do ciała, a odżywki lub maski do włosów..po wszelkiego rodzaju olejkach byłam zawsze rozczarowana...jedynię oliwkę dla dzieci mogę polecić do opalania :))
OdpowiedzUsuńDziwi mnie że taki olejek położyłaś na włosy, jak jest tyle fajnych naturalnych olejków
OdpowiedzUsuńPomijając to co pisze producent na opakowania, jestem mega zadowolona z niego
fajnie nawilża ciało, kładę go na mokrą skórę pod prysznicem
jak dla mnie opakowanie jest świetne w sam raz na wyjazd lub gdziekolwiek go można zabrać ze sobą bez obawy o wylanie
Gosia,
Usuńproducent zapewnia nas, że jest to produkt bezpieczny, naturalny i jest mieszanką różnych olejków. Skoro na włosach, na skórze się nie sprawdził nie polecam go nikomu. Jeśli u Ciebie daje radę- gratuluję. Niestety opakowanie jest mega niefunkcjonalne. Jesli używasz olejku pod prysznicem po prostu tego nie zauważasz. U mnie olejek leży na półce, gdzie jest ona wiecznie wysmarowana olejkiem choć staram się już tak wylewa go żeby buteleczka była pionowo do dłoni- nic z tego zawsze gdzieś się wyleje. Nie miałam tak nigdy z żadnym innym olejkiem nawet Vatiki.
Hmm... bardzo mnie dziwi, że olejek w ogóle nie nawilża. Odważna jesteś że nałożyłaś go na włosy, ja bym się bała zaryzykować :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o tym produkcie, ale wiele chyba nie straciłam:-p
OdpowiedzUsuńNie słyszałam i raczej mieć nie będę :D
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie mam ochoty używać takich olejków na włosy - jak już na włosy olejek to tylko naturalne z apteki jak np. rycynowy itp Polecam
OdpowiedzUsuńuuuu słabo
OdpowiedzUsuńszkoda że się nie sprawdził, lubię Eveline szczególnie za świetne odzywki do paznokci:)
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńbędę pamiętać, żeby nie wyciągać po niego łapki w drogerii :) szukam teraz olejku do ciała, ale chyba poszukam czegoś innej marki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Szkoda, że się nie sprawdził. Ja używam Argan Oil. :)
OdpowiedzUsuńJa nie używałam, więc się nie wypowiadam :) Ale zawsze mam wrażenie, że te całe oleje nie nawilżają- tylko natłuszczają a skóra nadal jest sucha...
OdpowiedzUsuńhttp://vogueswing.blogspot.com
Dobrze wiedzieć, że to taki bubel :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zaprszam do mnie :)
dziękuję za komentarz :*
OdpowiedzUsuńLubie te pomadki z YR :)
OdpowiedzUsuńA ja nie moge sie z toba zgodzic produkt jest syper stosuje go na rozstepy i naprawde daje rade ale wiadomo ze trzeba troche dluzej stosowac a buteleczka mala ale bardzo wydajna ja stosuje juz 3 miesiac
OdpowiedzUsuńDobrze, że Ci się sprawdził:) Kosmetyki to sprawa indywidualna:) Na każdego mogą działać inaczej:) Niestety mi się nie sprawdził, nad czym bardzo ubolewam.
UsuńOlejki teraz coraz modniejsze. Szkoda, że ten nie zadziałał, choć te opisy działania na wszystko są coraz bardziej wkurzające.
OdpowiedzUsuńDostałam go na prezent, wyrzuciłam po dwóch dniach... :D więc zgadzam się z tobą, że to kosmetyczny bubel :D
OdpowiedzUsuńciekawy blog :)
OdpowiedzUsuń