Moje włosy nie należą do najłatwiejszych w okiełznaniu. Są kręcone i dość długie. Podstawowym błędem w pielęgnacji był brak odpowiedniego grzebienia lub szczotki. Włosy rozczesywałam zwykłym plastikowym grzebieniem. Wiecznie je wyrywałam i łatwo się łamały. Szczotka Tangle Teezer, której używam od roku sprawiła, że włosów wypada znacznie mniej. Również i grzebień od Kajetana Góry przyniósł moim włosom ulgę. Oba rozwiązania są dla mnie najlepsze. Specjalnie ułożone "włosie" powoduje, że czesanie nie jest już bolesne. Pamiętajmy, żeby zaczynać od tych najprostszych rozwiązań. A Wy czym czeszecie włosy?
szczotka- tangle teezer
grzebień- kajetan góra
Guuuffy
www.guuuffy.blogspot.com
też mam tangle teezer i nigdy jej nie zmienie :)) jest cudowna ! :)pozdr i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńMusze w końcu kupić sobie tangle teezera, tyle osób ją poleca :D
OdpowiedzUsuńNa TT mam ochotę, ale póki co trochę mi szkoda wydać 50zł na szczotkę :)
OdpowiedzUsuńmam tego samego TT :) uwielbiam mocno i nie zamienię na nic :)
OdpowiedzUsuńplastikowy grzebień przez lata krzywdził moje włosy... na szczęście tangle teezer to jest to! :)
OdpowiedzUsuńja planuję zakup szczotki TT, czytałam sporo pozytywnych opinii i muszę się wreszcie na nią skusić:)
OdpowiedzUsuńmam identyczną szczotkę:) jestem z niej bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńfajny pomysł na posta:)
OdpowiedzUsuńJa myślę żeby kupić tangle teezer dla córeczki, bo nijak nie mogę rozczesać jej włosów.
OdpowiedzUsuńświetne rozwiązanie:)
UsuńU mnie rządzi zwykły grzebień, ale na TT mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńjA MUSZĘ SIĘ CHYBA W TAKIE ZAOPATRZYĆ:)
OdpowiedzUsuńwspaniale!
♥ ♥ ♥ ♥
pozdrawiam kochana,
Ola
Ja czeszę zwykłą szczotką,ale niedługo zmienię właśnie na TT :)
OdpowiedzUsuńszczerze pisząc nigdy nie zwracałam uwagi nad tym jaką szczotką czeszę włosy , po prostu kupowałam i już. :)) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKurczę, nie zwracam na to uwagi. Mam zwykłą plastikową szczotkę z jakiegoś kiosku - chyba jedną od wielu lat. Co prawda moje włosy bardzo się plączą, muszę je rozczesywać kilka razy dziennie, aby na noc udało mi się w nie włożyć szczotkę. Nie mogę za to rozczesać włosów grzebieniami.
OdpowiedzUsuńwszyscy chwalą to różowe cudeńko, ja nie miałam okazji wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta różowa słit szczota :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
xo xo xo xo xo xo xo
Niestety nie miałam przyjemności wypróbować tych szczotek, ale chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńRównież obserwuję :)
Nie miałam jeszcze takiej szczotki, ale słyszałam, że są dobre
OdpowiedzUsuńcały czas myślę nad tangle teezer. myślę i myślę :) chyba czas coś z tym zrobić, zaryzykować i kupić :)
OdpowiedzUsuńja używam tylko grzebienia o szeroko rozstawionych grubych zębach :)
OdpowiedzUsuńJak mam być szczera to nie zwracam uwagi na szczotki jakimi traktuję włosy. Wiem, że to źle ... ;( Marzy mi się TT ;)
OdpowiedzUsuńteż nie zwracałam i niestety to był mój błąd:(
UsuńTeż czeszę TT i przynajmniej nie ma płaczu przy rozczesywaniu włosów :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
AMAZING! want to follow each other?
OdpowiedzUsuńhttp://iamaleena.blogspot.com.au/
Też muszę się zaopatrzyć chyba w jakąś dobrą szczotkę ;)
OdpowiedzUsuńObserwacja za obserwacje? Zapraszam! http://holdwind-stuff.blogspot.com :)
dobra szczotka to podstawa :)
OdpowiedzUsuńOd lat stosuję po prostu grzebień z szeroko rozstawionymi ząbkami, ale ostatnio kusi mnie tangle teezer, szczególnie wersja podróżna...
OdpowiedzUsuńkup koniecznie:)
Usuńu mnie TT również świetnie się sprawdza i używam jedynie tej szczotki - mam wersję klasyczną, ale bardzo kusi mnie zakup kompaktu do torebki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
ta szczotka różowa <3
OdpowiedzUsuńobserwuje
rozaliafashion.blogspot.com
Ta różowa szczotka chyba mi by pasowała :)
OdpowiedzUsuńteż używam tangle teezer i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńja tam używam zwykłej szczotki z rossmana i specjalnego grzebienia do rozczesywania mokrych włosów :P
OdpowiedzUsuńtaką różową szczotę to sobie sprawię bardzo chętnie :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że szczotki Tangle Teezer są świetne i chyba sobie taką sprawię. Mam długie włosy, więc bardzo ułatwiłaby mi życie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Shamelessly
Ja używam zwykłej szczotki, do tego odzywka i nie mam problemu z ich rozczesywaniem :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie przywiązywałam wagi do tego jaką szczotka czesze swoje włosy.
OdpowiedzUsuńMój york ma podobny grzebień ;D
Ciekawe szczotki, ja używam grzebienia :).
OdpowiedzUsuń